Custom Search

Mow witer w poli, czy snih na dołoni

Wykonawca: Kedr na Ływani

Słowa i muzyka:

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



U nas u wsich swoji dorohy, u nas u wsich swoji szljachy
I my wsi jdemo ponewoli, wytraczajuczy roky i dni.
I nam usim potriben prowid, szczo dowede nas do mety,
I my usi pro N'oho czuły, ałe powiryły ne wsi.

Ne pokładajsja na łjudynu, pokładajsja na Boha! (4)

Pryspiw:
Jich profesija – tobi szczos' poobicjaty,
Jich bażannja – jakomoha bilsze carjuwaty,
Jich chobi – na pisku forteci buduwaty,
Czy pokłademo nadiju na nych? (2)

Ne znaju jak, ałe znowu ce wychodyt'
Posijaty nadiju w sercja miljoniw.
Składowa receptu, zdajet'sja, duże prosta,
A my ne wytrymujemo nawkołyszńoho seredowyszcza.

Znowu stjahy pidnjato i namety postawłeno,
I hodynu wyboru czitko pryznaczeno.
Korzyny dlja smittja – hołowy naszi,
Ałe my znowu spożywajemo cju łażu.

Mow witer na poli, czy snih na dołoni,
Porożni bałaczky, marnotni rozmowy.
Czas zupynjajet'sja, łjudyna ne minjajet'sja,
Podiji mynułoho znowu pryhadujut'sja.

Kolory i barwy znowu pojednałysja,
Newże ne nasnyłos', newże wse w realnosti?
Wony, jak i my, wmijut' stare zabuwaty,
Te, szczo obicjały, nawit' ne zmożut' zhadaty.

Pryspiw

Hospodarczym pohljadom swojim wony mirjajut' szaty,
Dlja kohos' pałaty, wony budut' swjatkuwaty.
Wony, jak i my, wmijut' stare zabuwaty,
Te, szczo obicjały, nawit' ne zmożut' zhadaty.

Nu, a my znowu rozbiżymosja po murasznyku
Na roboczi miscja, i wid poczatku do kincja.
I każemo, szczo wiry bilsze nemaje,
A czas mynaje, i wony szou poczynajut'.

I os' witer powijaw, snih na dołoni potrapyw,
Wony znowu z’jawljajut'sja na naszomu tełeekrani.
Nasza pisnja zowsim ne harna, zowsim ne nowa,
Ałe my czomus' jiji rozpoczynajemo znowu i znowu.

Pryspiw

Ne pokładajsja na łjudynu, pokładajsja na Boha! (4)




Share on Facebook