Wykonawca: Taras Siromsky (Taras Siroms'kyj)
Słowa i muzyka: Taras Siromsky |
Nebo prołetiło jaskrawe i czyste,
Jak kochannja moje, niżne j barwyste.
Stilkoch maw diwczat, rozczaruwawsja w łjubowi,
Krasa potrebuje żertw, a kochannja – krowi.
Chołodno duże i żarko, jak prosto,
Use ce romantyka i my wże dorosli,
Ałe, jak szcze dity, błukajem, szukajem,
Kudy prytułytys' szczasływo, ne znajem.
I ja szukaw, komu zahljanuty chotiłos' w oczi,
Koho ne naljakaje prohuljanka pid barwamy noczi.
Ja łysz odyn i ty insza odna,
S'ohodni na bij wykłykaje krasa.
Pryspiw:
I ty stojisz peredi mnoju,
Ty sjajesz, nacze zori.
Tebe widczuty ja ne możu,
Torknutysja ja choczu.
Bo ty żywesz w mojij ujawi,
U mrijach chodymo na hrani.
I peretnutysja ne możem,
Szukajuczy czoho my choczem. (wes' kupłet – 2)
Kochaw kołys', kohos' łyszaw, mene kydały,
Dumaw ne prożywu, poczuttja na kłapti rozrywały.
Ałe ne znaw todi tebe, ne baczyw ideału,
Todi strażdaw, a wony wsi złowtiszajuczys' czekały.
Pysaw wirszi jim wsim, buło bezodni mało,
Zaproszuwała do sebe, ałe ne pryjmała.
A ja błahaw i os' nareszti ty peredi mnoju
I ja ne znaju, szczo kazaty. Ostannje słowo za toboju.
Wtraczena swidomist' i ja wże ne swij,
Niczoho ne załyszyw sobi, widdaw tobi, ja twij!
Pryspiw