Hrim hude, doszcz ide, na wułyci słyz'ko.
Ne żurjusja, ne bojusja chocz ity ne błyz'ko.
Oj dan-dana, oj dan-dana
Ne żurjus', ne bojus' chocz ity ne błyz'ko.
Hrim hude, doszcz ide, a ja ne zważaju
I kumu obnimu, borszczu pos'orbaju.
Oj dan-dana, oj dan-dana
I kumu obnimu, borszczu pos'orbaju.

Hrim hude, doszcz ide, ja zbiliw mow stinka –
Zwidkiljas' uzjałas' na dorozi żinka.
Oj dan-dana, oj dan-dana
Zwidkiljas' uzjałas' na dorozi żinka.
Hrim hude, doszcz ide, ja wid bołju wyju,
Bo tecze i pecze borszcz meni za szyju.
Oj dan-dana, oj dan-dana
Bo tecze i pecze borszcz meni za szyju.

Hrim hude, doszcz ide, szcze błyskawka błyska,
Na szmatoczky-czerepky rozłetiłas' myska.
Oj dan-dana, oj dan-dana
Na szmatoczky-czerepky rozłetiłas' myska.
Hrim hude, doszcz ide, a za mnoju, mnoju
Hurkotyt', tupotyt' żinka z koczerhoju.
Oj dan-dana, oj dan-dana
Hurkotyt', tupotyt' żinka z koczerhoju.
Hrim hude, doszcz ide aż promokły p’jaty,
Budesz borszcz, budesz borszcz dowho pam’jataty!
Oj dan-dana, oj dan-dana
Budesz borszcz, budesz borszcz dowho pam’jataty!