Wykonawca: Ołeksandr Smyk
Słowa i muzyka: Олександр Смик |
Brechnja żaliłasja brechni
Za czaszeczkoju kawy:
Jak ważko żyt' w Ukrajini,
De wże nemaje prawdy.
Taku obłesływu brechnju
Wże j nikomu posłuchat',
Bo hoła prawda w styli "nju"
Dawno sydyt' na kuchni.
Sidłaj-no, sestrońko, konja,
Hajda w dałeki seła,
Tam szcze ne znajut', szczo brechnja
Dostupna i weseła.
Wdjahnemo sprawżnij sekond-chend,
Zberem djadkiws'ke wicze,
Powisymo brechływyj brend
I domowymos' pro wiczne.
Teper u nas naskriz' ridnja
Wid chaty i do chaty,
I tam brechnja i tut brechnja
Je z koho obyraty.
A hoła prawda, jak na te
Sobi szukaje prawdy,
Abo kryłynoju cwite,
Koły brechnja pry władi.
Brechnja żaliłasja brechni
Za czaszeczkoju kawy:
Jak ważko żyt' w Ukrajini,
Koły nemaje prawdy.