Wykonawca: Na Widminu Wid
Pryspiw:
Jakby wy znały (6)
Jakby wy znały jak wy mene zajibały...
Jakby wy znały (6)
Jakby wy znały jak wy mene zajibały...
Wona pysze meni w żeże, pysze w kontakti,
Wona dorosła wże, ałe, ridneńka, – fak tje!
Z twojej kompłekcijeju treba rozhrużat' wahony...
Ja ne daju harantiji – harantiji dajut' handony...
"Priwet, ja Łjudka iz seła Kantakuziwka,
Tut wsi ubłjudky, odna ja businka!
Dawaj wstriczaccja, ja łjubłju Na Widminu Wid!"
Ja ne możu, ja ne wmiju, atwali, ja inwalid...
Usi wony do mene prystajut', nacze karijes
I widriznjajut'sja, jak sol-bemol wid fa-dijez
Tut sze odna – małjuje brejk, tancjuje hrafiti
Meni – na fih ty blin
Jaki ż wsi rachitni wy,
Strachitływi...
"Ja parjeżu wjeny, w mene w ruci niż!"
Ja widpowim tr'oma słowamy: "Tju, dura, riż!"
Podywys' na fotku – a tam jakes' hamno z bantykamy,
Tobi ne pyty wodku, a zbyrat' nakłjejki-fantiki.
I szcze odna diwczyna
Chocze dytynu wid Na Widminu,
Dońku czy syna,
A kraszcze dwojnju
Ja szczos' ne pojnjaw
Jak mołotok otbojnyj,
W as'ku stukaje, zaraza
Ja skotobojnju zrobłju zara
Z cijeji skotobazy...
Pryspiw
A wono znowu pysze meni "Priwjet, kak diła?"
U neji dwa kumira – łysze ja i Dima Biłan,
Wsi mizky (moji) uże wyjibała, suka,
Ta znow na tełefon najarjuje i w as'ku stukaje.
O-ou!
Czmaf' tja iiii łaf mnu,
Wona tak chocze, szoby chtos' jiji nareszti traaach-nuw,
Ja lipsze zdochnu, abo pidu w monastyr,
Łypne jak płastyr, ałe jaka ż ty, bljat', nastyrna.
A szo z twojim obłyczczjam? A? Czornobyl poriszaw?
De ż ty wzjałos' na moju hołowu, takyj zamorysz, a?
Wona potwornisza za Freddi Krjuhjera i Orbakajte,
Taki wot tołky ce mij perszyj krok do pornosajtiw.
Wid jiji foto z pljażu meni snjat'sja żachy,
Skiky ż ty ważysz, bljacha,
Karoczje, tupo żest' i achuj
Pidrachuj, skiky ty jisy,
Można nahoduwaty ditej Afryky hołodnych wsich.
Friłowa riże wjeny, a ty sihany z bałkona
Chujnany, bljat' ty whadała nomer moho tełefonu
I wsi ci Swjety, Iry, Juli, Ally,
Bljat', jakby wy znały...
Pryspiw