Wykonawca: Ihor Żuk
Słowa i muzyka: Ігор Жук |
Hazet ne czytaj, bereży poturbowani nerwy,
Zakryj tełewizor kartynoju Kłoda Mone.
Pidy w hastronom, zakupy tam ostanni konserwy,
I ljaż na dywan. I czekaj, doky wse ce myne.
Ne zmyty doszczam wsi nitraty, nuklidy i hasła,
Ne wyjnjaty mozok ciłym iz odwicznych łeszczat –
Bo nawit' u nebi odna tilky zirka ne zhasła,
Odna szcze horyt', a wsi inszi dawno wże – błyszczat'.
Cej swit zbożewoliw. Saperni łopatky i huma,
I dureń, szczo kłycze swjatyty nożi ta serpy...
A ty ne wstawaj, ty dywysja u stełju i dumaj,
Dywysja i dumaj – ta tilky, na Boha, ne spy!..
Pid wiknamy kłyczut': "Za namy!.. Za namy!.. Za namy!.." –
Nowe pokolinnja mesij wypuskaje tjurma.
"Za namy, za namy!.." – i toczyt'sja bijka z młynamy,
I spysy, i rebra triszczat' – a zwytjahy nema.
Ta j buty ne może, dopoky w skażenomu herci
Stynajut'sja z prywydom prywyd, z maroju mara,
I zło połynom prorostaje u kożnomu serci –
Rodjuczyj to grunt wid zotliłoho w ńomu dobra!..
Zmarnowani seła do strich zarosły bur’janamy,
Skaliczeni doli roznosjat'sja witrom, jak dym...
Kudy ż ty schopywsja? – "Za namy, za namy, za namy!.." –
Szczo ż, daj tobi Boże whadaty kudy i za kym...