Wykonawca: Hennadij Żełudenko
Słowa i muzyka: Геннадій Желуденко |
Słuchaj, słuchaj żinko-żona:
Ja tut wże dawno mudruwaw,
I os', wse zhadawszy pro nas,
Pisnju otaku napysaw!..
Buw ja interesnyj żenych,
Maw ja nareczenych kosjak...
Ta szczo ne żenywsja na nych
Nyni ne żaliju nijak!
Pryspiw:
Sjademo ż na hanoczku, szcze ne w kożuszanoczkach,
Bo iszcze zyma w żytti ne pryjszła dlja nas!..
Syharetku wykurym ta nalljem sływ’janoczky –
Chaj podowsze ne myna nadweczir’ja czas.
Łysz mene ty ne pytaj ja tebe łjubłju, czy ni,
Bo wysokych sliw, zwynjaj, bilsze ne terpłju...
I tomu na twij prykoł dam tobi prostyj widwit:
Jak z toboju ja żywu – to, wważaj, łjubłju!
Każut', niby muż i żona –
Ce wse jak odna satana...
Dijsno, czasto win i wona
Zrazu ż jak czortjaka odna!
Nam że dowełosja projty
Stilky na żytejs'kij puti,
Szczoby my, nareszti, żona,
Stały, jak odna satana!
Pryspiw
Z’jiły my udwoch ne odyn
Soli och! kaminnoji pud...
Zhaduj naszi sonjaczni dni,
Nu, a dni pochmuri – zabud'!..
Ja tut os' takoho dijszow,
Kożnyj swij zhadawszy roman:
Jak ja łuczczoji ne znajszow –
To znaj, szczo jiji i nema!
Pryspiw
Na pytannja wsi twoji w mene je odyn widwit:
Jak z toboju ja żywu – to, wważaj, łjubłju!
Jak z toboju ja żywu – to uże łjubłju!
Jak z toboju ja żywu – znaczyt', i łjubłju!