Pobratawsja sokił
Z syzokryłym orłom:
"Oj brate ż mij, brate,
Syzokryłyj orłe!

Pokydaju tobi
Wsi moji pożytky,
Wsi moji pożytky
J małeńkiji ditky.

A sam połynu ja
W czużu storonońku,
W czużu storonońku
Szukat' tałanońku.

Oj jak dobre bude,
To ja zabarjusja,
A jak chudo bude,
To j nazad wernusja".

Łita sokił lito,
Łita sokił druhe,
Na tretjeje lito
Sokił prylitaje.

Sokił prylitaje
Ta j orła pytaje:
"Oj brate ż mij, brate,
Syzokryłyj orłe!

A de ż ty diw, brate,
Wsi moji pożytky,
Wsi moji pożytky
J małeńkiji ditky?"

"Twoji, brate, ditky
Połynuły w łuhy,
Połynuły w łuhy
Z wełykoji tuhy.

Siły wony w lisi
Na wysokim drewi,
Na wysokim drewi,
Na kołjuczim terni.

Pryjichały, brate,
Pany j panenjata,
Ta j zabrały wony
Dity-sokoljata.

Terny porubały,
Sokoljat zabrały.
Turec'komu carju
W darunok widdały".

"Bodaj tiji pany
Ta j ne panuwały,
Oj szczo mojich ditok
W czużyj kraj zasłały!"