Wykonawca: Bałady
Słowa i muzyka: народні |
– Daj że Boże, zweczera pohodu,
Wiz'mu widra ta j pidu po wodu.
Wzjała widra ta j piszła po wodu,
Podobała kozaka na wrodu.
– Hej, kozacze, ty, sławnyj sobołju,
Wiz'my mene na czowen z soboju.
– Chody, sidaj na czowen, no chutko,
Chody sidaj, diwczyno-hołubko.
Szcze diwczyna na czowen ne siła,
Bystra woda czowen zatopyła.
Ide, jide, try kozaky jide,
Baczut', baczut' – szczos' po wodi pływe.
Odyn kozak browamy morhaje,
Druhyj kozak diwczynu pytaje.
Tretij każe: – Szczo bude, to bude,
Ja diwczynu rjatuwaty budu.
– Rjatuj mene, kozaczeńku-brate,
Budesz maty za to dwi zapłaty.
– Ja ne choczu, diwczynońko, płaty,
Łysz za żinku choczu tebe wzjaty.
– Łuczcze budu u mori tonuty,
Niżeń tobi drużynoju buty.
Potonuła diwczyna Chrystyna,
Pływe, pływe czerwona chustyna.
– Ne żal meni, oj ne żal chustyny,
Łysz żal meni diwczyny Chrystyjan.