Wykonawca: Ihor Żuk
Słowa i muzyka: Ігор Жук |
Po wicznij dorozi u poszukach prawdy j dobra
Jdemo my udwoch – ja i żinka z mojoho rebra.
Use, szczo znajszły, u małeńkyj naplicznyk zbyrajem –
Koły nazbyrajemo wdostal, zemlja stane rajem.
A wzdowż toho szljachu – czymało prywatnych rajiw:
Dobra powni kłuni, a prawdy – chocz łożkoju b jiw...
My jszły j kusztuwały, aby chazjajiw ne obrazyt' –
Ta prawda hłewka, a dobro jich w naplicznyk ne włazyt'...
Po wicznij dorozi my, zowsim ne wiczni, jdemo
I słowo do słowa składajet'sja w pisnju samo.
Koły naskładajet'sja dosyt' i my zaspiwajem –
Zemlja zrozumije, nareszti, jak staty jij rajem!..
A wzdowż toho szljachu stojat' wydatni spiwaky,
Szczo majut' na prodaż taki wydatni spiwanky! –
Ta skilky b wony za uzbiczczja swoje ne zmahałys' –
Czorty tancjuwały i janhoły tycho smijałys'...
Po wicznij dorozi u poszukach prawdy j dobra
Jdemo my udwoch, ja i żinka z mojoho rebra,
Use, szczo znajszły, u małeńkyj naplicznyk zbyrajem,
Koły nazbyrajemo wdostal, zemlja stane rajem...