Wykonawca: VovaZiL'vova (Wowa zi Ł'wowa)
Słowa: Вова зі Львова |
Sim rokiw w inszomu misti, czwert' żyttja mynuła.
Pro kohos' ja diznawsja, pro inszych wsi zabuły.
Nowi znannja, nowi zwyczky, nowi wpodobannja,
Nowi zachopłennja, nowi znajomi, nowi bażannja,
Nowi perekonannja, na deszczo pohljady nowi
Ta sama widsutnist' odnijeji czastynky łjubowi.
Nowi rozczaruwannja inkoły, czasto nowi prozrinnja,
Nebażannja buty czastkoju nowoho pokolinnja,
Nowi wyprobuwannja, nowi perepony,
W zw’jazku z cym nowe stawłennja do starych zakoniw.
Nowi prerohatywy, nowi priorytety,
Nowi słowa, znaczennja jakych dlja mene sekret.
Motywacija nowa, ałe stari kupłety.
Szczorazu kraszczi porady, ałe mali bjudżety,
Szczorazu ti sami terminy zdijsnennja toji samoji mriji
I ti sami widmazky, szczo wże nikoho ne hrijut'.
Pryspiw:
Nowa wpewnenist' zi starymy strachamy,
Nowi rozczaruwannja zi starymy poczuttjamy,
Nowi pereżywannja zi starymy towaryszamy,
Nowi rezultaty łysz z nowymy dumkamy.
Stara wpewnenist' z nowymy strachamy,
Stari rozczaruwannja iz nowymy poczuttjamy,
Stari pereżywannja iz nowymy towaryszamy,
Stari rezultaty zi starymy dumkamy.
Chocza, nasprawdi, zwyczajno bahato fajnoho stałosja:
Szczos' stare złamałos', szczos' nowe prydbałos',
Szczos' łyszyłos' takym samym, jakym ja zawżdy ce znaw
I ce ne może ne tiszyty, bo inaksze ja b zwar’juwaw!
Łjudy nawkoło, szczo ne dajut' meni zasumuwaty,
Nadto adekwatni, abo, nawpaky, troszky war’jaty.
Nowi możływosti, nowi szljachy dlja jich realizaciji,
Nowi reakciji na stari prowokaciji.
Troszeczky bilsze rozumu, czasom bilsze hraciji,
Wczynky, w jakych pomitno troszky bilsze raciji.
Nareszti rezultaty ws'oho toho, szczo ja tworyw,
Radist', szczo des' tam na hori nichto na mene ne zabyw.
Widczuttja toho, szczo sprawedływist' des' taky isnuje,
Chocza, napewno, ne kożen na neji wartuje.
Szcze raz – widczuttja toho, szczo sprawedływist' des' taky isnuje,
Chocza, napewno, ne kożen na neji wartuje.
Pryspiw
Nowi dorohy, szczob distatys' kudy ja zawsze chtiw,
Nowi kryła, szczob ja tudy ne jszow, a łetiw.
Szansy, jakych ja dumaw ja wże nikoły ne distanu,
Pryjemne rozczaruwannja, szczo ne wse tak pohano.
Onowłena wira i wpewnenist' nahodowana
Aby ne obicjankamy-cjac'kamy, bo znow wse bude zipsowano.
Chocza, mabut', żyttja ne dlja toho szczob rozsłabljatys',
Z posmiszkoju na obłyczczi z trudnoszczamy zustriczatys'.
Namahatys' buty najkraszczym w kożnomu zmahanni
Ta razom z tym pam’jataty – wse piznajet'sja w poriwnjanni.
Wse widnosno ta wdjacznym ja namahajus' buty
Za wse z czymos' w swojemu żytti ja możu zisztowchnutys'.
Djakuju za te, szczo buło! Djakuju za te, szczo bude!
Djakuju za te, szczo bilja mene je choroszi łjudy,
Szczo dopomahajut', czasom możu jim dopomohty, –
Ce szcze odyn szans distatys' do swojeji mety.
Pryspiw