Wykonawca: Wołodymyr Iwasjuk
Słowa: Дмитро Луценко | Muzyka: Володимир Івасюк |
Tychym smutkom cwitut' łuhowi krynyci,
A nawkoło, jak more harjacze, –
Czebreci, czebreci,
Zapaszni czebreci,
Kwity naszych czekań i pobaczeń.
Czebreci, czebreci,
Zapaszni czebreci,
Kwity naszych czekań i pobaczeń.
Usmichałysja nam, jak żywi prominci,
U zadumływi noczi j switannja
Czebreci, czebreci,
Kwity naszoho szczastja j kochannja.
U zadumływi noczi j switannja
Czebreci, czebreci,
Kwity naszoho szczastja j kochannja.
Jak rosynka, sloza na smahljawij szczoci,
Znykły w kurjawi dalni dorohy.
Czebreci, czebreci,
Mołodi czebreci,
Kwity perszoho bołju j trywohy.
Czebreci, czebreci,
Mołodi czebreci,
Kwity perszoho bołju j trywohy.
Wse, jak son, i lita, j łuhowi krynyci,
I łjubow’ju zachmełeni ruky, –
Czebreci, czebreci,
Zapaszni czebreci,
Kwity naszoho smutku j rozłuky.
Czebreci, czebreci,
Zapaszni czebreci,
Kwity naszoho smutku j rozłuky.