Wykonawca: Iwo Bobuł
Słowa: Олександр Вратарьов | Muzyka: Олександр Злотник |
Kraj biłoho soboru zalizna ohoroża,
A tam żebrak stareńkyj stojit' i w doszcz i snih,
Win każe perechożym: "Dopomożit' Wam, Boże.
Podajte, łjudy dobri, kopijeczku na chlib".
Probihły try szkoljarky, a potim powernułys',
I os' bere monety – prostjahnuta ruka,
A diwczynka mołodsza ne mała ani hrosza,
I prosto nacze dońka obnjała żebraka.
Pryspiw: (2)
Wse zołoto switu, wse zołoto switu
Ne warte łjubowi, dobra i krasy.
Wse zołoto switu, wse zołoto switu
Ne warte trojandy, ne warte slozy.
I soneczko zahrało na kupołach soboru,
Staryj zibraw monety, szczo deń podaruwaw,
Ne zamerzajut' slozy na łjutomu morozi,
Żebrak kupyw trojandu i diwczynci widdaw.
Pryspiw (3)