Wykonawca: Sami Swoji
Słowa i muzyka: Олег Сухарєв |
Soromno, bratczyku, hljanuty u wiczeńky,
Wid ridnoji materi widmowytys' słowom,
Widmachnutys' rukoju wid chliba ta soli
Soromno, bratczyku...
De tebe nosyt', jakymy witramy
W jakomu takomu Czikaho?
Na tim kraju switu zawżdy buło inaksze,
A w nas Boże lito, deń narodżennja, sonce...
A w nas Boże lito, diwczata durijut',
Nad mistom panuje duch zahalnoho swjata,
P’jem w zatinku pywo, a wweczeri pidem
Wid Krywoho z Krywym do Krywoho.
Do Bursztyna niszczo ne chodyt'...
A jak tam w Czikaho?
Huculiw mensze, niż nehriw,
Kołomyjky ne hrajut', odyn tilky dża-dża-dżaz,
Dywłjus' television, nadijszły naszych books
A to czytaju newspaper, go na basketball
A w nas Boże lito, kozac'ki zabawy,
I znowu "Karpaty" prohrały w futboł,
Ta my ne sumujem, i wweczeri pidem
Wid Krywoho z Krywym do Krywoho.
Do Bursztyna niszczo ne chodyt'.
Bursztyn – ce misto w Iwano-Frankiws'kij obłasti. Wono widome istoriji z 1554 roku.
Za riznomanitnymy statystycznymy danymy zasobiw masowoji informaciji u c'omu misti, na żal, prożywaje duże bahato narkomaniw. Na suczasnomu etapi rozwytku w misti je: try zahalnooswitni szkoły, odna muzyczna, odna sportywna, je budynok kultury, je stadion, je swij własnyj futbolnyj kłub "Enerhetyk".
Toj kraj switu – ce tam, de zawżdy buło inaksze.
Czikaho – ce misto, w jakomu żywut' łjudy-nehry.
Basketboł – ce hra, w jaku hrajut' łjudy-nehry,
I dżaz, dżaz, dżaz – ce muzyka, jaku słuchajut' łjudy-nehry,
I tomu wony nikoły ne diznajut'sja szczo..?
Do Bursztyna niszczo ne chodyt'!