Wykonawca: Kuca ława
Pryspiw: (2)
Moja, moja, moja myła.
Moja, moja, moja łjuba.
Ta błahała zabery mene z soboju,
Torkała krapli doszczu.
Tak wważała bude kraszcze za rikoju,
Nawiszczo, ne treba.
Ta błahała zabery mene z soboju,
Ptachiw żurby widpuszczu.
Tak wważała bude kraszcze za rikoju,
Tam błyżcze do neba.
Pryspiw
Skilky buło raz? Skilky buło raz, jak ja tobi howoryw,
Szczo mene zminyty nemożływo, chto b szczo ne robyw.
Myła moja, ja tebe kochaju, ce ty znajesz,
Ałe nawiszczo meni ty ne dowirjajesz?
Skilky b ne buło pereszkod – use marno,
Ne zwertaj na te, szczo ja robłju, chot' ce ne humanno.
Wir ty w mene, bo ja wirju, harna w tebe,
Ty moja odna jedyna, ne widpuszczu tebe wid sebe.
Moja, moja, moja myła.
Ne wstyhła, stomłeni ruky twoji,
Ne zmohła szcze raz torknutys' soncja,
Ne wstyhła, ranok wże złoczyn skojiw,
Ne wstyhła, ne zmohła...
Pryspiw
Tak ja buwaju hrubym, a ty – mojimy mrijamy,
Soneczko, c'oho ne rozumijesz, każesz,
Komu potribni twoji krasni oczi ta j szcze sered noczi,
Tobi ce ne potribno, ty c'oho ne choczesz.
Probacz, moja małeńka, pered toboj ja na kolinach,
Tak, w mojich mrijach tilky ty odna, tilky z toboju.
Bude, bo ty moja use żyttja, żyttja ce,
Ce myła wid duszi, ce, myła moja, serce.
Pryspiw
Ta błahała zabery mene z soboju,
Torkała krapli doszczu.
Ty tak wważała bude kraszcze za rikoju,
Nawiszczo, ne treba.
Ty tak błahała zabery mene z soboju,
Ptachiw żurby widpuszczu.
Ty tak wważała bude kraszcze za rikoju,
Tam błyżcze do neba.
Pryspiw
Ne wstyhła, stomłeni ruky twoji,
Ne zmohła szcze raz torknutys' soncja,
Ne wstyhła, ranok wże złoczyn skojiw,
Ne wstyhła, ne zmohła...
Moja, moja, moja...