Cwite szypszyna
Kwitom rożewym,
A moje serce
Powyto szczemom.

Rożewym szczemom
Serce powyto,
Chocz na szypszyni
Rjasno wid kwitu.

Moja małeńka,
Moja harneńka,
Zawżdy na tebe
Hrymaje neńka.

Neńka na tebe
Hrymaje zawżdy –
Każe: do neji
Ty ne uważna.

Moja małeńka,
Naszczo terpity?
Kraszcze w sadoczku
Razom sydity.

Wdjahneni wity
Łystjam zełenym,
Cwite szypszyna
Rożewym szczemom.

Budemo razom,
Budemo zawżdy
Słuchaty stukit
Serdeńok uważno.

Moja małeńka,
Moja harneńka,
Nas ne rozłuczyt'
Suwora neńka.

***************

W mandry dałeki
Ja wyruszaju –
Wideń pobaczu,
Pobaczu Warszawu.

Widens'kyj wals
I Mazurka warszaws'ka
Serce moje
Opanujut' znenac'ka.

Zwidky do nas
Prylitajut' łełeky?
Druh rozkazaw meni:
Z-pid Szarm-al-Szejchu.

More Czerwone,
Żowti pusteli,
Bili hoteli,
Wysoki, mow skeli.

Druh wsi widpustky
Tam rado prowodyt',
Wse dlja duszi
I dlja tiła znachodyt'.

Może i ja
Wse władnaju tak wdało,
Szczob w Szarm-al-Szejch
Połetity z Warszawy.

Moja małeńka,
Moja harneńka,
Ne widszukaje
W Jehypti nas neńka!..

Budemo żyty
W bilim hoteli,
Dychaty czystym
Powitrjam pusteli.

******************

Szczo to za muzyka
Hraje tycheńko?
Ja po steżynci
Stupaju wuzeńkij.

Misto szcze błyz'ke,
Seło szcze dałeke.
Rado w duszi
I na serci tak łehko.

Pachoszczi lita,
Trawy szowkowi,
Mriji, nadiji
Jaki ż to wy nowi.

Moja małeńka,
Moja harneńka,
Ja ne ljakajus',
Szczo jty dałeczeńko.

Swiże powitrja
Wbyrajut' hrudy,
Żdy! Do switanku
Do tebe prybudu.

Palcem tycheńko
Postukaju w szybku,
Hej, prokydasja,
Łjubaja rybko!

Pidemo razom
Switanok striczaty,
Kwity i trawy
W winoczky wplitaty.

A jak pobaczymo
W poli szypszynu,
Tak i pidijdemo
Chocz na chwyłynu.

Szczemom rożewym
Łystja powyto,
Serce kochannju
Nazustricz widkryto.