Wykonawca: Hennadij Żełudenko
Słowa i muzyka: Геннадій Желуденко |
Onuky moji, onuczky!
Iz wamy, wnuczata-wnuczeńky,
Prochodżu ja znow nauku
Małych oczenjat i ruczeńok...
Dywłjusja na was, czudujus',
Swoje chocz by szczos' szukaju,
I nacze u wodu tuju ż
Ja znow u żytti stupaju.
Iz wamy, moji onuky,
W dobu swojich skroń zasniżenych
Ja zhaduju znow nauku
Małych ruczenjat i niżeńok!..
Obnjat' was tak micno choczu,
Uzjaty usich na ruky,
Bo bilsz za syniw i doczok
My łjubym swojich onukiw.
Wnuky, wnuczeńky moji,
Towarystwo newsydjucze,
Was ne baczyw ja łyszeń dwa dni,
A mow rik mynuw, tak skuczyw!..
Szwydko ż jak wy rostete,
Toż, chocz ja j ne mołodiju,
Szcze j na waszeńkych ditej
Doczekatys' je nadija...
Chocz żyttja i ne proste,
Ta na kraszcze ja nadijus'
I na prawnukiw szcze też
Doczekatys' wstyhnut' mriju!
Onuky moji, onuczky,
Moji dorohi krowynoczky,
Smiszni małjuky j małjuczky,
Czetwerti mene czastynoczky...
A może, mene szcze j bilsze
U was, waszych rysach, ruchach...
Bo ż każut', szczo my sylnisze
Powtorjujemos' w onukach.
Nu szczo ż, powtorjus' chaj znowu,
Ałe wże ws'omu nauczenym,
Szczob wy u żytti j łjubowi
Pomensze buły zasmuczeni!
Onuky moji, onuky!
Wam szczastja ja tak bażaju!
A zaraz – chodit' na ruky,
Dopoky szcze syłu maju!
Onuky moji, onuky,
Ja Boha za was błahaju!
A zaraz – idit' na ruky,
Dopoky szcze syłu maju.