Swidomist' wmyraje i ne widczuwaje,
Powilno mohyłu hotuje sobi,
Sirymy kryłamy zemłju zrywaje.
Wsi poczuttja tycho tanut' w pit'mi.

Bil ne wszczuchaje, mene dobywajut'
Spotworeni spohady, zhubłeni sny.
Dumky zseredyny mene dojidajut'
Mij rozum strażdaje – smijut'sja wony.

Pryspiw:
Swidomist' spotworjujut' osterihannja,
Nezdijsneni mriji j rozbyti bażannja,
Ja u obstawyn prohraw ce zmahannja.
Ce ne żyttja, ce isnuwannja.

Krow zakypiła na zemłju stikaje,
Sudyny połopały j weny triszczat',
Wse wseredyni mene pokydaje.
Ce nejmowirna syła prokljat'.

Zaczerstwiła j zasochła, okam’janiła,
Pokynuła wsi charakterni czuttja,
Swidomist' moja neżywa j potemniła.
Wona wże na szljachu do nebuttja.

Pryspiw

Bil uże znykła, znykły j czuttja,
Swidomist' moja – zaczerstwiła, pusta,
Kriz' mene projszła onimiła spektral.
Wseredyni widczutna łysz czorna wual...