Oj tam maty syna ożenyła,
Mołodu newistku nezłjubyła.

Posadyła syna, oj kraj stoła,
Newistku mołodu kraj poroha.

Postawyła synu, oj med i horiłku,
Mołodij newistci czemeriwku.

– Chody, myła, pyt' persze horiwku,
A potim wyp’jemo czemeriwku.

Wyp’jemo, kochana, raz za razom,
Koły powmyrajem – to wże razom.

Położat' oboch nas na odnij ławi.
Razom pochowajut' w odnij jami.

Położyła syna na ławońku,
Mołodu newistku pid ławońku.

Oj nakryły syna kytajkoju,
Mołodu newistku kaljankoju.

Pochowały syna u sadoczku,
Mołodu newistku w zatinoczku.

Posadyły synu cwit-kałynu,
Mołodij newistci czeremszynu.

Oj hiłlja do hiłlja schyljajet'sja,
Łystok do łystoczka zływajet'sja.

A jak wyjszła maty, to zczumiła.
– Oj czomu ja rańsze ne zduriła?

Oj czomu ja rańsze ne zduriła,
Naszczo ditok dwoje otrujiła.