A za synim morem, u szyrokim poli
Chorosziji łjudy posełyłysja,
Prosyły u neba szczasływoji doli,
Prosyły u riczky karasja.

A dałeke nebo doli ne dawało,
A hłyboka riczka rybu berehła,
I prosyły łjudy rohatu Warwaru,
Szczob Warwara jisty jim dała.

Jak dawała jisty rohata Warwara,
Wyderła w narodu krychitku duszi,
Ta dusza zapłakała, jak moja hitara,
I polizła spaty u kuszczi.

A pislja Warwary buły rizni turky,
A todi nimota i braty-raby,
Rozdyrały duszu, nacze mawpy paliturku,
Smykały narod toj za czuby.

A za synim morem, u szyrokim poli
Neszczasniji łjudy posełyłysja,
Prosyły u neba szczasływoji doli,
Prosyły u riczky karasja...