Ta j łytiły dwa worony z czużoji storony,
Siły sobi na jawora na szyrokim poły.
Siły sobi na jawora, jawir pochyływ sy,
Iszow łygiń do diwczyny, z nyzeńka wkłonyw sy.
Ta szo ż tobi, łyginyku, za ces poklin daty?
Ta fustoczku kytajeczku łyczeńko wtyraty.