Wykonawca: Striłec'ki
Słowa i muzyka: народні |
Swityt' misjaczeńko ta j jasnaja zorja
Ta na te podwir’ja, de bidnaja wdowa.
A w toji wdowyci choroszaja dońka,
Chodyt' po podwir’ju, jak roża wesnjana.
Chodyt' po podwir’ju, kwit rożi zrywaje
Ta j na synje more use spohljadaje.
Po syńmu morju pławajut' korabli,
A na tych korabljach siczowiji strilci.
U strilcja odnoho szabelka złomyłas',
A w druhoho strilcja szapoczka schyłyłas'.
A za tretim strilcem diwczyna tużyła,
Bo jak jszow na wijnu, wona howoryła:
– Idy, mij myłeńkyj, idy, mij sokołe,
Tebe ne zabudu nikoły, nikoły.
Jak win iszow na wijnu, diwcza nakazuwaw,
Szczob nijakyj dureń łyczko ne ciłuwaw.
– Bo dureń ne znaje, szczo łyczko kosztuje,
Win w tebe, diwczyno, rozumu probuje.
– Oj sama ja, sama narobyła bidy,
Szczo ja pokazała do stodoły slidy.
Oj sama ja, sama narobyła żałju,
Szczo ja pokazała, de spaty ljahaju.
Oj sama ja, sama wełyka zradnycja,
Szczo ja tak zradyła siczowoho strilcja.