Wykonawca: Żartiwływi, satyryczni pisni
Słowa i muzyka: народні |
Ta buła w mene żinka,
Ta buła w mene łjubka,
Ta posłała mene
W lis po drowa.
Ta dała meni sokyru,
Ta dała meni tupuju,
Szczob ja zatomywsja,
W lisi zabarywsja.
A ja drowa rubat' staw
Ta j sokyru połamaw,
Ja j ne zatomywsja,
Ja j ne zabarywsja!
Ta buła w mene żinka,
Ta buła w mene łjubka,
Ta posłała w połe żaty
Sywaja hołubka:
– Idy, idy w połe żaty,
Bo ty bacz, szczo ja choruju.
To muszu łeżaty.
Ta dała meni chliba,
Ta dała meni czerstwoho,
Szczob ja zadawywsja,
W poli zabarywsja.
A ja żaty jak naczaw,
A sobaka chlib ukraw,
Ja j ne zadawywsja,
Ja j ne zabarywsja.
Jak dodomu ja pryjszow,
Siw na pryz'bi pid wiknom,
Szczos' u chati homonyt':
Żinka z kumom howoryt'.
Wzjaw ja w ruky motuzky,
Szczo chodyw w lis po w’jazky,
Jak u chatu wwijszow,
Żinku za stołom znajszow.
Wona na stił schyłyłasja,
Hołowa bołyt' – żuryłasja.
Ja jiji łeheńko wzjaw,
Do stowpczyka pryw’jazaw,
Do stowpczyka pryw’jazaw,
Sam szukaty jisty staw.
Najszow kurku w rynci,
W makiterci błynci,
Pid pokuttjam pljaszka stojit'.
Ja za pljaszkoju nahnuwsja,
A pid stołom kum zihnuwsja.
– Czoho, kume, tut sydysz,
Czoho na żnywa ne jdesz?
A kum każe: "Ne pohuby",
A kum każe: "Szczo chocz roby,
Szczob susidy ne diznały
J do żinky ne dokazały".
– A ja ż tebe, kume, prowedu,
Ne dam tebe, kume, u bidu.
A ja kuma prowodżaw,
Makohoniw iz p’jat' daw.
Nadwori uzjaw prytyku,
Nabyw żinci spynu j pyku.
Tak ja jiji pochoruwaw,
[Tak ja jiji polikuwaw],
Szczo wże wranci wstała
J bilsz ne słabuwała, (2)
W połe mandruwała.