Wykonawca: Wiktor Szport'ko
O, Boże mij, taka meni peczal
I samota moja taka bezmeżna,
Nema Witczyzny,
Oko obereżno obmacuje dorohu miż prowal.
Oto mij szljach powernennja,
Czy ne, oto mij szljach swit za oczi,
Jedyne: probacz meni, kochana Ukrajino,
I, matere, ne prokłeny mene.
Ja het' podawsja szałom nawmannja,
Ja het' podawsja stomłenyj od łjuti,
Rożewi sopky kryhoju okuti,
A ponad nymy czorne woronnja.
I slipne weczir,
Kontur hir, nemow z kartonu wyrizanyj,
Dlja dekoru,
I wsja tobi doroha: wnyz czy whoru,
Piszow tudy, piszow tudy, piszow...
I slipne weczir,
Kontur hir, nemow z kartonu wyrizanyj,
Dlja dekoru,
I wsja tobi doroha: wnyz czy whoru,
Piszow tudy, piszow tudy, piszow...
O, Boże mij, taka meni peczal...