Wykonawca: Rodynno-pobutowi pisni
Słowa i muzyka: народні |
Po sadoczku pochodżaju
I sam sobi rozmysljaju:
Szczo robyty maju,
Szczo dałeko myłu maju.
Sam ne znaju, szczo dijaty,
Czy do neji łyst pysaty, (2)
Czy samomu pojichaty?
Jak ja budu łyst pysaty,
Budut' mene łjude znaty,
Ne tak inszi, jak susidy,
Ne tak nyni, jak zawsihdy.
Oj wy, chłopci mołodiji,
Sidłajte koni woroniji,
Pojidemo na Wkrajinu,
Widwidaty za diwczynu!
Pryjichały na wkraj poli
Ta prawcjujut' do myłoji.
Ty, misjacju, swity, swity,
A ty konju, biży, biży.
Ty, misjacju, swity jasno,
A ty, konju, stupaj krasno.
Oj pryjichały pred worota,
Wyjszła myła krassza złota,
Wzjała konja za trenzelku,
A myłoho za ruczeńku.
Wzjała konja za hwozdyła,
Dorożeńkow prowodyła.
Dała konja do stajenky,
A myłoho do switłońky.
Dała konju wiwsa, sina,
A myłomu medu, wyna
I sutuju* weczerońku,
I biłuju postełońku.
Sama siła ta j dumaje,
Czorni oczka protyraje. –
Czoho, myła, tak dumajesz,
Czorni oczka protyrajesz?
Czy tobi żal wiwsa, sina,
Czy tobi żal medu, wyna,
Czy sutoji weczerońky,
Czy biłoji postełońky?
– Ne żal meni wiwsa, sina,
Ne żal meni medu, wyna,
Ani toji weczerońky,
Ni biłoji postełońky,
Ałe żal my seho swita,
Szczo nam idut' marno lita!