U Perwowik, u sywu dawnynu
Hrymiw Perun, łetiły błyskawyci –
Hospod' tworyw zemnuju krasotu:
Polja i hory, i riczok bystryci.
Tworyw win i radiw: "Ce ż sprawżnij Raj!
Ja nazwu dam zemli cij – Ukrajina.
Wid Materi-pryrody ż bo nechaj
Krasa jij bude i Łjubow wid Syna!"

Pryspiw:
Boże, ty wsjudy! Boże, ty skriz'!
Tebe ja łjubłju i triszky bojus',
Wkłonjajus' tobi i szczyro mołjus'.
Mołjus' za Łjubow, za Ukrajinu
Wilnu, kwituczu, w switi jedynu!
Boże, ty wsjudy! Boże, ty skriz'!
U Perwowik, u sywu dawnynu
Hospod' stworyw prekrasnu Ukrajinu!

Chaj Sonce jij swoje daje tepło
I Misjac' z zorjamy jiji kochajut'.
Chaj łjudjam szczastja bude i dobro,
I anheły zawżdy oberihajut'!
U S'ohodenni, i u Majbutti
Chaj sjaje twoja zirka, Ukrajino!
U switi ne stworyw Boh kraszczoji,
I ty – Łjubow joho j moja, jedyna!

Pryspiw