Custom Search

Oj sosna, sosna, a de ż ty rosła

Wykonawca: Bałady

Słowa i muzyka:

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



– Oj sosna, sosna, a de ż ty rosła,
A de ż ty rosła, tonka wysoka?
– Oj rosła ż bo ja w lisku, u lisku
Ta w lisku, lisku pry krutim bereżku.
Tam dons'kyj kozak umywajet'sja,
Umywajet'sja, utyrajet'sja
Daj że meni boh, sej pochod schodyt',
Sej pochod schodyt', deńhow połuczyt'.
Kupłju batjuszci nowyj siraczok,
Ridnij matuszci ta dorohyj płatok,
Ridnomu bratu dorohoho konja,
Ridniji sestri dorohoho sukna...
Ridniji sestri dorohoho sukna,
A szelmi-żoni kupłju nahaja.
A szelma-żona dohadałasja,
Try czaszi wyna postarałasja.
Czy samomu pyt' czy towaryszu dat'?
Jak samomu pyt', to w switi ne żyt'.
Towaryszu dat', hricha b ne nabrat'...
Oj wyłljaw wyno na syru zemłju.
Syrowa zemlja zahoriłasja,
Syrowa zemlja zahoriłasja,
A szelma-żona izumyłasja.
Oj pidu że ja ta j do stajneńky,
Ta j do stajneńky do noweńkoji,
Wywedu konja najsywiszoho,
Najsywiszoho, najsylniszoho,
A czepłju myłu konju do chwosta
Ta puszczu myłu w step na huljannja,
Nechaj sywyj kiń prohuljajet'sja,
A szelma-żona nechaj kajet'sja.




Share on Facebook