Custom Search

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



Taka zwyczajna, dawno ne nowa, istorija
Bez rytorycznych pytań i romantycznych metafor.
Stołyk na dwoch u restorani – łysz ty i ja,
My swjatkuwały 2 roky i szumiw wentyljator

Ty wyjszła pereparkuwaty swij Mercedes
Łyszyła mobilnyj na stoli, a tam sms
Na wes' ekran: "Zaja, proszłoj nocz'ju biło tak jarko s toboju"
I u awtora...

Im’ja ne moje! (4)

I ja ne staw rozwywaty wsim widomyj scenarij.
Prosto wypyw łatte i piszow po-anhlijs'ki.
Jichaw 200 pid wisky, słuchaw radiosjużet pro newdachu,
Szczo u Wehasi łysz za odnu nicz połynjaw na 700 miljoniw
I z takoho rozkładu prosto z’jichaw z petel hołowoju.
I ja podumaw: jak dobre, szczo u c'oho heroja...

Im’ja ne moje! (8)

A potim wona podzwonyła
Płakała, kazała, szczo pobaczyła sms i szczo ne znaje zwidky wono wzjałosja.
I wzahali, szczo ce ja joho napysaw szcze rik tomu,
Szczo zaraz u ws'omu wynen tełefon – jakyjs' hłjuk.
Ja mowczaw, mowczaw, potim ne wytrymaw i każu:
"Słuchaj, myła moja, dosyt' wyhaduwaty kazky:
Ne może tełefon tak hłjuczyty
Ne może tełefon otak wzjaty i wydaty stare sms, ta szcze j pid czużym imenem, prosto na ekran...
Ne może!
I kynuw trubku.
A potim zhaduju: tak u neji ż Androjid...
Androjid może.

Im’ja ne moje! (8)




Share on Facebook