Nalipyw Hospod' chudoby, aby buła do wpodoby.
Wiwci, woły ta korowy – Odni wucha, odni browy!
Krokodyły, antyłopy – Odna szyja, odna żopa!

Pryjszow Bożyj syn do chaty, szczob łjudynu izwajaty.
Żmaky wyjszły w rezultati – i horbati, i puzati!
I chwostati, i mordati – het' rozbihłysja po chati!

Boh-otec' nachmuryw browy: szczo to biha miż korowy –
I chwostate, i mordate, szcze j do bisa jazykate!
I horbate, i puzate – szcze j rozbihłosja po chati!