Nepomitno iszły, dni za dnjamy spływały roky.
Niby kwity rosły, i dit'my my buły, poky
Zrozumiły: ne wernuty czas, szczo iz fotohrafij
Dywyt'sja na nas.

Pryspiw:
Powernutys' nazad,
I szcze raz prożyty cju myt'!
Powernuty, szczo ne wstyhła skazaty,
Perekresłyty te, szczo ne mało buty.

Djakuju doli za te, szczo zustriłysja mama z tatom,
I szczo bratyk roste, i szczo może kołys' raptom
Czutymu swoje im’ja – diwczynka na zustricz –
Ce małeńka ja.

Pryspiw

Posmichnusja czomus', po storinci żyttja hortaju,
De żywyj mij didus', my zustrinemos' szcze, ja znaju.
Znowu pam’jati woskresne czas, szczo iz fotohrafij
Dywyt'sja na nas.

Pryspiw (2)