Oj u jaru krynycja
Na czotyry zwody.

Napuwały try kozaky
Woroniji koni.

Spysały, zmałjuwały
Diwci czorni browy.

Odyn pysze na bumazi,
Druhyj na kytajci.

A tretij każe – peredaj mow że
Diwczyni-kochanci.

Diwczyna wodu brała
Rutu poływała.

Wona sobi kozaczeńka
W hosti zazywała.