Sohłasno spiwajte, Isusa wytajte,
Se bo Boh istynnyj, nas rady rożdennyj.

Weseło poskaczte i bilsze ne płaczte,
Naj Isus Mładenec' pide z namy w tanec'.

Od nebes pisłanyj, iz Preczystoj Panny,
Syn Bożyj wo płoty płacze meży skoty.

I spiszno hrjadite, w około stanite,
I w truby zahrajte, z Anhełamy spiwajte.

Radujsja Marije! Od wostok carije
So zwizdoju prychodjat', dary Jemu prynosjat'.

Złato, ływan, smyrnu Mładencu neskwernu,
Jako Carju wiku, Boho-czołowiku.

Teper wże bezpeczno, naj ide koneczno
Hromada pastuszok wo Wyfłejem Judow.

Naj pojut' prekrasno, weseło, sohłasno –
Stefan bas trymaje, Iwan że zahraje.

Mychajił "dyskanta", a Hryc'ko za "alta",
Makarij "tenora" – naj idut' do dwora!

Pryjszowszy zahrajte, koljadu widdajte,
Małoje Dytjatko czej pryjme jahnjatko.

Pobaczyw Harasym, szczo to je Bożyj Syn,
I skoczyw po struny, siwszy na dwa koni.

Pokłycz szcze Nykyty; "Choczesz w nebi buty,
Zaczynaj trubity, bude Boh płatyty."

Marija Preczysta zrodyła nam Chrysta,
Pustyła do szopy ciłuwaty stopy.

Chrystos sja rozpowyw, do sebe prytuływ,
Carstwo nam daruje, de i sam carstwuje.