Wykonawca: Bredberi
A ti ne znaesz' kuda beżat'
A ti ne znaesz', zaczem kryczat'
Zwat' na pomoszcz'
Koho-to...
Hłupoe utro, strannij deń
On pryneset sueti drebedeń
Y, możet, łuczyk
Nadeżdi na czto-to...
Twoj makyjaż kak zaszczytnij krem
Y za deń sotny dekoracyj y scen
No kak pusto
W wodoworote...
Łjudy w poyskach tepła
Prożyhajut deń za dnem
Nocz' bez smisła, nocz' pusta
Da hory ono ohnem!..
Swet wytryn y neonowich łamp
Far maszyn, ułycznich fonarej
Wse smeszałos'
W kałejdoskope...
Dwa neyzwestnich – "yhrek" y "yks"
Rastworyłys' w tisjaczach łyc
Stały czast'ju
Passażyropotoka...
Na kuchne użyn y nemnoho swecz
Narjad weczernyj dlja osobich wstrecz –
Wernij pryznak
Nadeżdi na czto-to...
Łjudy w poyskach tepła...
Łjudy w poyskach tepła...
Prożywajut deń za dnem...
Prożywajut deń za dnem...