Wykonawca: Tak treba
Prowokuj mene na cej krok, na newirnyj postupok
I ja znow rozib’ju bokał na szczastja.
Ja zizstawłju płan, ja zwedu kożen płjus,
Tilky ty ne zupynjaj mene zarady Boha.
Choczesz? Choczesz?
Ja skażu, ja zrobłju, pocznu wijnu.
Choczesz? Choczesz?
Widhadaj, ja zirwu cej big kush!
Pryspiw:
Widkrywaju ja wsi karty!
Tam rojał fłesz, rojał fłesz!
Stojaty!
Postawłju ja żyttja na stawky!
Ja zametu wsi slidy!
Ty znaj ce! (wes' kupłet – 2)
Strymuj kożen wydoch i wdoch, kaplja potu prorizajet'sja wnyz,
Sercju stop! Rozkład smertelnyj.
Po hubam mojim proczytajesz słowa:
"Sprobuj znyknuty wczasno jakszczo cja hra ne twoja".
Choczesz? Choczesz?
Ja skażu, ja zrobłju, pocznu wijnu.
Choczesz? Choczesz?
Widhadaj, ja zirwu cej big kush!
Pryspiw
My zajszły tak dałeko, hra cja nebezpeczna, zupyny zahrozu cju.
Zupyny zahrozu cju. Deń, deń, deń, nicz, nicz...
Ja zupynju ce wse, my znyknem zaraz, wże nazawżdy!
Wse, wse, wse, szczo je! Nechaj horyt' wohnem, u nas wże je wse te, szczo
Pryspiw