Spłetinnja ruk, spłetinnja dum
I pohljadiw spłetinnja,
Idu na zow do tebe znow,
Czy wystaczyt' terpinnja?..
Tremtyt' ruka, nimi wusta,
Ne w syli szczos' skazaty,
To płaczu to rydaju ja,
To płaczu to rydaju ja:
Ty – znachidka czy wtrata?

Spłełys' nawik łjuds'ki żyttja
W odyn winok łjubowi
I z poczuttja na dwoch buttja
Hnizdo zemnoji doli.
Na dwoch dobro, na dwoch tepło,
I bil na dwoch i wtraty,
Jakszczo spłełysja dwa żyttja,
Jakszczo spłełysja dwa żyttja,
To znachidka, ne wtrata!

Mij dawnij son, mij dywnyj son
I ty w nim – zahadka.
Skaży meni, w jakomu sni
Do sercja twoho kładka?
Buło tepło, buło j tepło,
I bil buła i wtrata,
Jakszczo spłełysja dwa żyttja,
Jakszczo spłełysja dwa żyttja,
To znachidka, ne wtrata! (ost 5 rjadkiw – 2)

Jakszczo spłełysja dwa żyttja,
To znachidka, ne wtrata.