Wykonawca: T. Wasylko
Słowa: Т. Василько |
W mahazynczyk ja chodyła,
W mahazyni ja kupyła
Otaku, taku-takeńku,
Kiszku-kiszeczku małeńku.
A mij starszyj bratyk Jwanko
Zwidkiljas' wzjaw cucenjatko,
Otake, take-takezne,
Cucenjatko zdorowezne.
Cucenjatko – rozbyszaka
I żachływa zabijaka:
Myłu, harnu, krychtu kiszku
Ukusyło ta j za niżku.
Szczob prowczyty cucenjatko
J zachystyty koszenjatko,
Ja prydumała takoho,
Szczo j ne snyłosja nikomu.
W mahazynczyk znow chodyła,
W mahazyni ja kupyła
Otakeznoho-takoho
Łewa-łewczyka rudoho.
Cucenjatko zdorowezne,
Łewenjatko otakezne
Myhom-myttju podrużyły
J koszenja udwoch wkusyły.
Poswarjus' ja, mabut', z bratom,
Prożenu kusak iz chaty,
Szczob nichto ne obrażaw,
Kiszku-krychtu ne kusaw.