Soncja promiń na dołoni
Widdaje swoje tepło.
Pobażaju wam s'ohodni,
Szczob zdorow’ja w was buło,

Szczob robyłosja j spiwałos'
W switi sonjacznomu wam,
Szczoby dolja usmichałas',
Ta j na zazdrist' woroham!

Pryspiw:
Dawajte, brattja, zaspiwajem – i wełyki, i mali
Pro naszu ridnu Ukrajinu – najmyliszu na zemli.
Dawajte, wiz'memos' za ruky, szczob use u nas zbułos',
Na naszij sławnij Ukrajini wsim nam weseło żyłos'.

W nebesach wesełka sjaje
I, nemow struna, brynyt'.
Wsim wam szczastja pobażaju
I nikoły ne starit'!

Szczob robyłosja j spiwałos'
W switi sonjacznomu wam.
Szczoby dolja usmichałas',
Ta j na zazdrist' woroham!

Pryspiw

Szczob robyłosja j spiwałos'
W switi sonjacznomu wam,
Szczoby dolja usmichałas',
Ta j na zazdrist' woroham!

Pryspiw