Tam u bezmeżnomu poli,
Tam, de prowidnyk łeżaw,
Pidnjaw uhoru win oczi
I ridne połe proszczaw.

"Proszczaj, stareńka matusju,
I ty, chatyno stara,
Proszczaj, riczeńko Serete, –
Moji ostanni słowa.

Rad by do was powernuty,
W tobi, chatyno, sydit',
W tobi, riczeńko Serete,
Biłeje tiło obmyt'.

Ne żal my tych temnych noczej,
Szczo ja jich czasto ne spaw,
Łysz żal my za Ukrajinu,
Szczo ja tak wirno kochaw".