Hołowo ty moja nełehalna,
Tebe skonfiskuwaw prokuror.
Twoja dumka taka nełehalna,
Szczo ostawsja za neju dozor.

Hołowo, ty moja wywratowa, –
Ciłyj skarb wywratowych idej.
Usi łjudy, pro te pam’jatajmo,
Jak katjuhy mordujut' łjudej.

Bo ja muszu pro ce pam’jataty,
W ofenzywu mene zawezły,
Poriszyły po p’jatach pałkamy
I za nihti wstromljały hołky.

Pidwiszały unyz hołowoju,
Terpentynu do nosa łljały,
Rewolweramy były, nohamy,
Widbywały nyrky, peczinky.

I szcze dosi ja charkaju krow’ju,
Krow tecze z nezahojenych ran.
Iz łjubow’ju do ridnoho kraju
Obmywaju rubci wid kajdan.