Wykonawca: Kolir noczi
Inodi litały my, inodi promenem wesny, inodi kamenem.
Ne znały my radosti, ne baczyły smerti. A sami z radosti płakały...
Deń pokotyw sonjaczni wohni
I stały po kołu zołoti...
Son ne mynaw, snyłysja żywi...
A deń hostrym chołodom zbudyw...
Oczi zapłakani...
W oseni pytały my, czasom ne baczyła wona oseni wtraczeni.
Wse, czoho czekały my, połetiło woronom tudy, de namy poznaczeno.