Koło młyna jaworyna, zacwyła kałyna,
Nawczyłasja w sadu spaty mołoda diwczyna.

Nawczyłasja w sadu spaty pomiż jaworamy,
Bo chotiła rozmowljaty z chłopcjamy-strilcjamy.

– Pusty mene, moja mamko, w sadyk pohuljaty,
Jak zapije perszyj kohut, jdu dodomu spaty.

Perszyj pije, pije druhyj, kury kudkudaczut',
Kłycze maty donju weczerjaty, a donja ne chocze.

– Weczerjaj sy, moja mamko, szczos' sobi nawaryła,
Bo meni wże, meni, mołodeńkij, weczerja ne myła.

Koło młyna jaworyna, zacwiła kałyna.
Nawczyłasja w sadu spaty mołoda diwczyna.