Wykonawca: Żartiwływi, satyryczni pisni
Słowa i muzyka: народні |
[W]oraw myłyj sorok deń,
Nasijaw my konopel,
Wrodyłasi horstka –
Ni m’jaka, ni szorstka.
Sama ja ne znaju,
Szczo z nejem robyty:
Czy ji moczyty, czy ji łjudjem ruczyty,
Czy ji tipaty, czy na łjudy daty?
Czołowicze, Korniju,
Daj że meni radu,
Bo ja z tymy konopljamy
Nawiky propadu.
Je w łjudej po sim kip,
Ta usi poterti;
A w mene jidna horstka –
Worota pidperti.
Ne sama-m ja terła,
Terły pomicznyci –
To za krupy, to za pszono,
To za paljanyci.
– Ne sama-m ja motała,
Kuma pomahała,
Dała-m kumi mysku pszona
I try kusky sała.
Ne sama-m robyła,
Prosyła-m Danyła;
Dała-m jemu try zołoti
Szcze j ne dopłatyła.
Narobyła-m połotna
Wid poroha do wikna,
Jak sja soroczku wszyła,
To j płeczej ne zakryła.
Postełyła-m na wodi,
A wbiłyły łebedi;
Kraszcza w mene soroczka,
Jak w jakoji popadi.
Szatnuła-m si popid stoły,
Naszła-m sobi [a]postoły,
W [a]postoły ja wzułasi,
U kahljanku wdjahnułasi.
Każe myłyj: dobre bude,
Chodim, myła, meże łjude.
Czerez hrebłju jdu,
Jak hołubka hudu,
Wsi my łjudy dywujut'si,
Szczo chorosze wbrana jdu.
Jiden każe – popadja,
Druhyj każe – pani,
Tretij każe, szczo mużyczka
No w choroszim wbranni.