Wykonawca: Wiktor Szport'ko
Probacz, kochana, ty meni,
Zitry slozu z obłyczczja,
U czornu j nebezpecznu nicz
Obow’jazok znow kłycze.
Ne wyhljadaj w rankowe skło,
Zustrinemos' z toboju
Ta je iszcze na switi zło,
I my iz nym w dwoboji. (ost 2 rjadky – 2)
Pryspiw:
U prawdy na postu,
U czesti na postu
My u doszczi ta stużu,
Bo majem nełehku,
Bo majem neprostu
I nebezpecznu służbu.
Pro wtomu ty zabud',
Zabud' żali swoji
I potajni trywohy,
Krajinu bereżem
My wojiny DAI,
My wartowi dorohy!
Czy je prowyna, czy wyna –
Skazaty tak neprosto,
I nas, buwaje, ne wmyna
Bandyts'kyj chyżyj postrił.
Wkrajino ridna, dowirjajesz ty
Stojaty na storożi.
Idem twij spokij berehty,
Po inszomu ne możem. (ost 2 rjadky – 2)
Pryspiw
Pro wtomu ty zabud',
Zabud' żali swoji
I potajni trywohy,
Krajinu bereżem
My wojiny DAI,
My wartowi dorohy! (wes' kupłet – 2)
Pryspiw
Krajinu bereżem
My wojiny DAI,
My wartowi dorohy!
Wojiny DAI!