Wykonawca: Wesilni
Słowa i muzyka: народні |
Djakuju njańowy y swojoj mamonci,
Że ja swoj winoczok łysziła w cerkowci.
Jak-jem prysjahała, aż mni nohi sterpły,
Że tja ne opuszczu myłeńkyj do smerty.
Tiszitsja rodyna, wszitkich-jem wtisziła,
Że-m swoym rodyczam hańbi ne zrobyła.
Ne wir parobkowy, choc on sja ty bożit,
Pokal ty na prestoł dwa palci ne złożit.