Wykonawca: Wiktor Morozow
Słowa: Віктор Неборак | Muzyka: Віктор Морозов |
Tiło pokijnoho znajszły u rowi
Posered podwir’ja, zawiszanym na łancjuhu,
I zakopały za horodom.
Dżulbars powisywsja – samowbywcja-pes.
Duszu Dżulbarsa pożenut' z nebes.
Tam jomu skażut': "Ne zdoch jak slid!"
Tam joho pidważat' pid chwist i pid...
Dżulbars powisywsja na cepu wnoczi
Sprawżnje kino nocne – szczuri-hljadaczi
I zitchannja, i załycjannja,
I zawywannja, i zljahannja!
Dżulbars powisywsja! Czujete? – wy!
Wy czytajete "Łystja trawy"?
Markesa? Borchesa? Hesse? "I cziń"? A?
Dżulbars powisywsja! Os' peremina!
Ty zweszsja poetom,
A win – sobakoju.
Tebe wirsz hryze,
A joho łancjuh.
Ty stanesz kołys' profesijnym pysakoju,
A Dżulbars wybraw ne m’jaso, a duch!
Skilky można na misjac' brechaty?
Skilky można czekaty zarpłaty?
Skilky można zady waszi derty?
Wiczno?
Do smerty!
Szczo za profesija szyzofreniczna –
Wik storożyty kurej i kiz
I posyłaty jich na zariz?
Pronyzuje zemłju i nebesa
Suzir’ja Psa!