Custom Search

Wsё, czto biło

Wykonawca: Banhi Chep

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



Nu, wot czto dalsze? K bar'eru podoszёł
Duszu obnażył, a wichod ne naszёł.
Skolko oszybok sdełał y skolko ne ysprawył
Razbytie meczti w proszłom ja ostawył.
Pitałsja czestnim bit', no zdes' ły, prawda?
Yskat' eё bit' możet sowsem ne nado.
Woobszcze komu nużni эty pryznańja,
Hde każdij yszczet czużoe łysz' wnymanye?
Sposobni, razwe, łjudy sebja w żertwu prynesty
Esły wremena takye ostałys' pozady?
Krest na szee – ne znaczyt weru wnutry.
Choczesz' ystynu uwydet' – w hłaza smotry!
Kohda-nybud' эto projdёt, no ne sejczas.
Zabudut uroky wse w posłednyj raz.
Durnoj wkus ymet' teper' wospytanye,
Kohda położenye zamenjaet znanyja.
Nykto ne choczet upuskat' swoju udaczu,
Chotja, koneczno, эto nyczeho ne znaczyt.
A smoh bi ti raskrit'sja naraspaszku
Y otdat' komu nużno posłednjuju rubaszku?

Wsё, czto biło razdał, czto ymeł ne chranył.
Możet, stoyło żyt' mne ynacze?
Esły b snowa naczat' – ja b tohda ne zabił,
To o czom dusza moja płaczet.

Skolko potraczeno usyłyj dlja toho,
Cztobi probyt' w soznanyy łjudej okno.
Y wot, czto mi ymeem w rezultate:
Uże k dusze pred'jawłen sczёt k opłate.
Pro zapowedy wse dawno zabiły,
A prawednykow net – ony łeżat w mohyłach.
Uczenye ne sozdano, zato połno prorokow.
Ych predskazańja ne yzbawjat ot porokow.
Zaczem stradat', nykto wed' ne osudyt,
Kohda w storone stoysz' ot swerszenyja sudeb.
Nu, ne wmeszałsja, no wed' y zła ne dełał.
Tak, poczemu że krajnyj ja u waszej ceły?
Czto proszcze: predłożyt' w pomoszcz' ruku
Yły rawnoduszno sozercat' cz'y-to muky?
Za bezdejstwye biwaet ynohda raspłata,
No ne w эtom myre "ot rassweta, do zakata".
A sowest' u łjudej – эto woobszcze smeszno!
Hde wi eё wydeły, nawernoe w kyno?
Wot y zaczem, tohda sebja druhym daryt',
Esły samomu y tak prekrasno żyt'?
Y możet moh bi s mesta ja podnjat'sja,
No wrjadły stoyt rady koho-to mne starat'sja.
Usyłyja takye wsehda budut w cene,
Chotja kto tohda okażet pomoszcz' mne?

Wsё, czto biło razdał, czto ymeł ne chranył.
Razwe moh żyzń prożyt' ja ynacze?
Daże esły bi znał ja, kohda uchodył,
Czto nykto obo mne ne zapłaczet...

Choteł bi swet uwydet', no meszaet nocz'.
Możet kostёr zażecz', cztobi druhym pomocz'?
Pitajus' czestnim bit', no mne ne werjat.
Uszёł bi w storonu, no kto menja zamenyt?
Wsju żyzń darył y wot ona nahrada:
Odyn wo teper' syżu, a możet bit' tak y nado...
Druhye raschwatały pryzi ot korołej,
Czto budet stoyt' edynyca bez nołej?
Pust' wsё эto uchodyt y prochodyt mymo,
Zato ne wistawłen w prodażu, kak w wytryne mahazyna.
Est' czem hordyt'sja mne y bez toho:
Rodnie łyca ja uwyżu, kohda budet nełehko.
Esły wzjał odno – wernu wsehda wdwojne,
Y poэtomu diszu łehko na hresznoj эdakoj zemłe.
Komu-to pomoszcz' okazat' – bił bi podan znak,
A tak serdce w hrudy zamenjaet mne majak.

Wsё, czto biło razdał, czto ymeł ne chranył.
Możet, stoyło żyt' mne ynacze?
Esły b snowa naczat' – ja b tohda ne zabił,
Czto o kom-to eszczё moja dusza płaczet.

Wsё, czto biło razdał, czto ymeł ne chranył.
Razwe moh ja prożyt' żyzń ynacze?
Daże esły bi znał ja, kohda uchodył,
Czto nykto obo mne ne zapłaczet...




Share on Facebook

Top 5 piosenek Banhi Chep: