Custom Search

Dała mene mama zamuż, ne wmiju robyty

Wykonawca: Żartiwływi, satyryczni pisni

Słowa i muzyka:

ukrainian flag Bigger font | Smaller font



Dała mene mama zamuż, ne wmiju robyty,
Posław mene mij myłeńkyj fasolku sadyty.

Posadyła ja fasolku ta wże jdu dodomu,
Zahljadaju w korszemku: p’je myłyj z kumoju.

– Kumcju moja, łjubcju moja, pyj do meji żinky,
Skażu, skażu szynkaroczci: daj kwartu horiłky.

Żinko ż moja łjubymaja, idy ż ty dodomu,
Wary, wary weczerjaty, ja pryjdu z kumoju.

Żinka ż moja, łjubka moja czohos' nezdorowa,
Sjudy-tudy zwynułasja – weczerja hotowa.

Żinko ż moja, łjubko moja, odczynjaj że dweri,
Wedu swoju kumu wrażu na bilim paperi.

Żinko ż moja, łjubko moja, dawaj weczerjaty,
Steły tonku, biłu postil, sama wyjdy z chaty!

Postełyła postil biłu, sama wyjszła z chaty,
Pozatylcem, dzencem, dzencem dała panu znaty.

– Oj panoczku-hołubczyku, dajte meni radu,
Czerez tuju kumu wrażu nawiky propadu.

Zakuwała zozułeńka na chati, na rozi,
Kum z kumoju obnjatiji stojat' na porozi.

– Żinko ż moja, łjubko moja, szczo ty narobyła?
Ja hospodar na wse seło, ty mene wsławyła.




Share on Facebook