Ja ne znaju de,
Ja ne znaju jak,
My zijszłys' w słowach,
W dumci i u snach...
Znow pryjszła zyma
U twojich oczach,
W dijach, widczuttjach
Nacze ne żywa!..

Pryspiw:
Ty... zawżdy porjad, ty...
Ty... w serci, ty w meni,
Ne mucz mene, błahaju!
Ty... zawżdy musysz "be"
Ty... zciły mene,
Kochannjam stań, bo ja znykaju!..

Ti spohady, jakym nema czysła,
Ti reczi, szczo nezrymi pered okom,
Dlja neji, ty wyterpiw do dna
Wse te, szczo w sobi tajisz hłyboko.
Naszych dniw, naszych sliw,
Naszych tił bażannja –
W nezryme mrewo niżnosti j mowczannja...
Skorbotna temiń twojich poczuttiw,
Szczo łynut' zwidusil i do switanku
Ne możu z hołowy ja wykynuty sliw,

Bo ty, łysze Ty...

Pryspiw

Ja ne znaju de,
Ja ne znaju jak,
My zijszłys' w słowach,
W dumci i u snach...