Oj na hori wasyłeczky schodjat',
Pid horoju barwinok posławsja.

Pid horoju barwinok posławsja,
A wdowyn syn rozpyws', rozhuljawsja.

A wdowyn syn rozpyws', rozhuljawsja,
Szcze j do toho ne chocze robyty.

Szcze j do toho ne chocze robyty
Ta jde w korczmu horiłoczku pyty.

Stoptaw, złamaw czerwonu kałynu,
Izwiw z uma diwku Marusynu.

Maruseńka po bereżku chode,
A za neju witer chwyłju hone.

Maruseńka na chwyłju stupyła,
Maty syna syłoju żenyła.

Maty syna syłoju żenyła,
Po wułyci newistku sudyła.

Ta drimływaja, sonływaja newistka,
Szcze j do toho ne chocze robyty.

Szcze j do toho ne chocze robyty,
Ide w korczmu horiłoczku pyty.

A swekrucha jiji ne złjubyła,
Do poroha spaty położyła.

Do poroha spaty położyła,
A do syna stycha howoryła:

"Pidy, synu, na jarmarok piszky,
Kupy, synu, reminniji wiżky.

Kupy, synu, reminniji wiżky,
Skruty mylij ruczeńky szcze j niżky.

Szcze j do toho drotjanu nahajku,
Skataj myłu, jak synju kytajku".

A myłeńka biłu postil słała,
Do posteli stycha promowljała:

"Postil moja tonka, biłeseńka,
Chto ż na tobi cju nicz bude spaty?

Chto ż na tobi cju nicz bude spaty?
Bude myłyj, jak kat, katuwaty".

A zweczora swiczeczka horiła,
A w piwnoczi nahajka szumiła.

A w piwnoczi nahajka szumiła,
A k switowi myłeńka umliła.

Łeżyt' myła, jak bomaha synja,
A myłeńkyj, jak biłaja hłyna.

"Oj ty, maty, poradnycja w chati,
Poradyła, jak myłu karaty.

Poradyła, jak myłu karaty,
Teper porad', jak myłu schowaty".

"Zorwy, synu, w komori mostynu
Ta j zachowaj czużuju dytynu".

"Ne zorwet'sja w komori mostyna,
Ne wtajit'sja czużaja dytyna.

Treba, maty, konja prodawaty,
Treba, maty, myłu pochowaty".

"Sidłaj, synu, konja woronoho
Ta jid' synu, do testja ridnoho.

Nechaj ide, nechaj pospiszaje,
Nechaj swoju dytynu schowaje".

Po myłeńkij w usi dzwony dzwonjat',
Syna j matir do ostrohu honjat'.

Na myłeńku soroczku nadiły,
Syna j matir w ostroh posadyły.