Hospodarju seho domu!
My budem żełaty,
Wid Dytjatka, szczo zrodyła
Dlja nas Boża Maty.

Tam na sini, u stajenci
Ruczky wytjahaje,
Ta wsich swojich wirnych,
Win błahosłowljaje.

Otoż nyni my wid Neho,
Łasky dlja Was prosym,
Z neba myra i potichu
W Waszu chatu wnosym.

Szczob szczasływo mohły żyty,
Szcze na mnohi lity,
Z ditoczkamy, z rodynoju,
Jak u maju c'wity.

Bo hde myr u chati,
Tam szczastje zrostaje,
I my radist' Wam zwiszczajem:
Chrystos sja rażdaje!